Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kucharzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kucharzenie. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 lipca 2013

Selerowe szaleństwo :)

Jak się zabrać za gotowanie to na całego! :)
Tak więc i dziś zaserwuję przepis, tym razem na sałatkę selerową z serem żółtym :)

Sałatka ta sprawdza się nie tylko jako dodatek, ale i jako przekąska, przystawka, mi na przykład niejednokrotnie służyła jako kolacja :)

Jestem ogólnie bardzo wybredna jeśli chodzi o sałaki, ale ta jest na prawdę wyjątkowo dobra :)

A co do niej potrzebne?

słoik selera ciętego,
ser  żółty 200 g,
puszka kukurydzy,
nać pietruszki do smaku,
majonez,
jogurt naturalny, 
musztarda,
sól, pieprz (inne przyprawy wg uznania) do smaku.

Seler wędruje na sitko, odsączamy go i przepłukujemy pod wodą. To samo robimy z kukurydzą. Po "osuszeniu", oba składniki wędrują do miski.
Teraz zajmijmy się serem żółtym :)
Kroimy go na plasterki szerokości 1-2 mm a następnie w kosteczkę.
Do tego siekamy nać pietruszki i wrzucamy do pozostałych składników.


Teraz pozostanie nam doprawić naszą sałatkę własnym sosikiem :)
Wszytko zależy od naszego smaku, uznania :).
Mój sos to prosta sprawa. Na tą sałatkę zużyłam 2 czubate łyżki majonezu z 2 łyżkami jogurtu naturalnego, łyżeczką musztardy, do tego dodałam sól, pieprz oraz dla przegryzienia się sosu łyżeczkę cukru.


wtorek, 23 lipca 2013

Letni smak dzieciństwa...czyli szybka Zupa Śliwkowa! ♥

Witam Was Misiaczki ♥

Dziś chciałabym podzielić się z Wami bardzo prostym a przede wszystkim błyskawicznym przepisem na Zupę Śliwkową :). Przepis mam od mojej Królowej Kuchni, czyli kochanej babuni ♥.
Zupa idealnie sprawdza się w gorące dni, ale nie tylko. Mam cichutką nadzieję, że trafi w Wasze gusta :)

Zupę możemy przygotować z każdej odmiany śliwy. Ja wykorzystałam śliwki świeżo zerwane z mojego sadku i jest to odmiana Santa Rosa -tak mówi tata :p

Oczywiście im miększych śliwek użyjemy, tym zupa będzie szybciej się gotowała :)
Ja użyłam śliwek pośrednich, czyli nie za miękkich nie za twardych :)


Wcześniej oczywiście dokładnie je umyłam, a następnie przekroiłam na pół i wyjęłam pestki :)


A teraz przechodząc do składników, potrzebne były mi:

  • śliwki- zużyłam ich do swojej zupy ok 50 dag
  • woda- do podlewania owoców
  • cukier- do smaku
  • mleko- ok 8-10 łyżek
  • śmietana 18%- 2 czubate łyżki
  • mąka ziemniaczana- 2 czubate łyżki

Do garnka wrzucamy śliwki, a następnie podlewamy je wodą :)




Gotujemy do momentu aż śliwki będą miękkie (rozgotują się w tym przypadku), równocześnie bacznie obserwujemy czy czasem nie wyparowało nam za dużo wody :)


Kiedy śliwki będą już miękkie dodajemy cukier a następnie robimy do naszej zupy zaprawkę. 
Do słoiczka wlewamy śmietanę i mleko oraz dosypujemy naszą mąkę ziemniaczaną. 
Słoiczek zakręcamy i wstrząsamy, a następnie wlewamy do naszej zupy :) 


Ciągle mieszając doprowadzamy do zagotowania :)

Tak przygotowaną zupę możemy jeszcze zmiksować na gładki krem, ja osobiście uwielbiam z całymi owocami :)
Zupę można podawać na zimno lub na ciepło, bez lub z makronem, zwłaszcza gdy jest już zmiksowana :p (polecam świderki) :)


Gdy zdecydujecie się na zupę w wydaniu kremowym, do wystudzonej możecie dodać gałkę lodów waniliowych! :) Pychota! :D


Kochani ściskam Was i zapraszam do śledzenia kolejnych pościaków :*